Mały kudłaty członek rodziny o imieniu Anons, Apacz czy Agat żyje podobno w co drugim polskim domu. Wita nas w drzwiach radośnie wywalonym językiem i szalonym wywijaniem ogona. I zabiera czym prędzej na spacerek. Nie wiem czy ktoś nazwał swego ulubionego psa Alergen, ale byłoby to w wielu przypadkach nader trafne imię. Zwłaszcza w związku z wyżej wspomnianym jęzorem. Jak podaje „Alergologia” Nielsa Myginda – sierść psa nie jest uczulająca, a główne alergeny znajdują się w ślinie, złuszczonym naskórku i moczu!
Alergia na substancje naskórkowe i wydaliny zwierząt domowych należy do głównych czynników wywołujących łzawienie, katar i kaszel przez cały rok. Według niektórych nawet co dziesiąty obywatel Europy ma uczulenie na antygeny ssaków. Odsetek ten u osób z rodzin alergicznych wzrasta nawet do 40%.
Kiedy należy podejrzewać alergię na łupież ,ślinę, mocz i pot psa?
Oto kilka typowych sytuacji:
- Jeśli mniej więcej pół roku po zakupieniu psa dziecko zaczyna chorować na „częste infekcje i przeziębienia bez gorączki”, „suchy kaszel”, „ciągle zatkany nos” to należy za pomocą testów alergicznych sprawdzić czy przyczyną nie jest właśnie pies.
- Jeżeli nęka nas uporczywe pieczenie i zaczerwienienie spojówek, „piasek w oczach”, świąd kącików oczu, opuchnięcie powiek, które nie mija po leczeniu okulistycznym- zastanówmy się nad alergią. Gdy testy wskażą jako przyczynę łupież psa – należy z daleka omijać mieszkania, w których przedpokoju wiszą smycze i kagańce. Nawet dom dziadków z psem.
- Gdy puchnie skóra dłoni czule polizanej przez psa – alergia jest wielce prawdopodobna, nawet gdy odczyn pojawia się nie zawsze. Pamiętajmy ,że różne rasy psów mogą uczulać nieco inaczej.
- Kiedy przerwanie kontaktu z psem ( na przykład podczas wyjazdu) powoduje wyraźną poprawę samopoczucia, a objawy powracają po przyjeździe do domu- warto wykonać testy na roztocze i naskórki zwierząt !
Jak sobie radzić, gdy alergię na psa potwierdzi alergolog? Oczywiście najlepiej za pomocą kilku testów różnych firm plus próby z krwi. Aby nie pozbywać się najwierniejszego przyjaciela zbyt pochopnie należy:
- Stworzyć w mieszkaniu strefę bez psa( najlepiej niech to będzie sypialnia)
- Rozpocząć odczulanie wyciągiem z naskórka psa, gdy mamy blisko do Poradni Alergologicznej- za pomocą maleńkich podskórnych iniekcji, gdy daleko- w kroplach pod język wg specjalnego schematu.
- Dodatkowo ( właśnie dodatkowo, a nie wyłącznie!) stosować regularnie skuteczne i bezpieczne leki antyhistaminowe i antyleukotrienowe oraz wziewne sterydy plus czasami leki rozszerzające oskrzela .
- Niekiedy trzeba oddać psa sąsiadom.