W zależności od podłoża może osiągać od 20 do 150 cm wysokości. Takie wyniosłe, dorodne lebiody produkują duże ilości uczulającego pyłku. Na lokalnie groźną koncentrację możemy się natknąć przystając na poboczu, choćby dla załatwienia pilnej sprawy.

Trafną diagnozę przyczyn tego oryginalnego kataru ( lekarz powie alergicznego okresowego nieżytu nosa) możemy ustalić na podstawie a. własnej spostrzegawczości, b. punktowych testów skórnych ( po sezonie pylenia, już w październiku), c. oznaczenia swoistych przeciwciał E w surowicy, d. prowokacji donosowej lub dospojówkowej alergenem komosy.

Poprawne rozpoznanie czy to katar czy jeszcze nie katar opiera się ( według zaleceń Europejskiej Akademii Alergologii i Immunologii Klinicznej) na pojawianiu się przez ponad godzinę dziennie kombinacji: kichania( seriami powyżej 5-ciu), wydzieliny z nosa (wodnistej, spływającej ku przodowi lub ku tyłowi) i blokady nosa. Wymienione, jeśli nieznaczne, objawy- do tego trwające krócej niż 60 minut dziennie- traktowane być powinny jako stan prawidłowy.

Jak widać z przytoczonej definicji sprawa jest dość umowna i w zasadzie sprowadza się do... jednej minuty. Dlatego wielu PT Czytelników nie traktuje swoich codziennych dolegliwości jako wskazanie do wizyty u alergologa. A może jednak warto? Tym bardziej, że długotrwały katar nosa może się łatwo przerodzić w astmę oskrzelową, której leczenie wymaga większego wysiłku i stwarza więcej problemów.

Alergia obejmująca drogi oddechowe jest obecnie spostrzegana jako jedna choroba, która pojawia się albo w nosie albo w oskrzelach. Światowa Organizacja Alergii wprowadziła pojęcie tzw. zespołu nakładania się nieżytu nosa i astmy. Mówiąc prościej u każdej osoby z katarem ( także lebiodowym) należy starannie wykluczyć astmę (np. selerową ), z kolei u każdego pacjenta z astmą warto dokładnie obejrzeć nos, aby nie przeoczyć zapalenia .

Opisana sytuacja sprawia, że „czysty” internista i „rasowy” laryngolog mogą być w kłopocie. Złożone postacie pojawiających się jednocześnie w różnych częściach ciała chorób najłatwiej chyba opanuje alergolog.