Na wspomnienie lat szkolnych niejednemu łza zawiruje w oku. Pamiętamy też, jak Nel mówiła do Stasia - „oczy mi się pocą”. Czy tak ważny dla objawiania wzruszeń, przeżyć i uczuć sygnał, jakim są łzy, może mieć coś wspólnego z alergią? Oczywiście – sprawdźmy!.
Oko ludzkie jest pod pewnymi jest wyodrębnione z nadzoru układu odporności, jednak w przypadku uczulenia spojówka reaguje podobnie jak błona śluzowa nosa. Po pierwsze stara się „spłukać”, zmyć, usunąć ze swej powierzchni drobiny kurzu, pyłek roślin, pleśnie czy pierze. Dzieje się tak w zasadzie niezależnie od tego czy „tylko” drażnią, czy „aż” uczulają. Tą akcję samo-mycia się oka nazywamy...łzawieniem. Można ją porównać do kataru nosa( w znaczeniu wyciek), który spełnia podobną funkcję nieopodal.
Ponadto we łzach – choć wyglądają jak czysta woda- znajduje się szereg rozpuszczonych sprytnie substancji obronnych jak na przykład lizozym czy szkodliwych jak alergiczne przeciwciała E. Tak więc rzekoma woda z oczu to aktywny biologicznie roztwór, wytwór gruczołów łzowych. Łzawienie najczęściej występuje natychmiast po kontakcie z alergenem i szybko zanika po ustaniu tego kontaktu.
Z racji niesłychanie ważnej dla człowieka roli naszego oka, podpowiadam, żeby nie wpuszczać tam byle- jakich kropli.
Co możemy zrobić sami:
- Gdy wystąpi nagłe łzawienie, zwłaszcza połączone ze swędzeniem oczu, kichaniem z nosa i kaszlem- można użyć tzw. sztucznych łez dla dodatkowego usunięcia alergenów
- W naszym klimacie przyczyną łzawienia wiosną i latem bywają najczęściej alergeny pyłku roślin, natomiast przez cały rok z nasileniem jesienią mogą to być roztocza lub pokarmy!
- W potrzebie używamy także okularów dla ochrony przed pyłkiem, filtrów w aucie, nawilżaczy w domu( u uczulonych na pyłek, ale nie na roztocza czy pleśnie!).
- Proszę zapamiętać, że nawilżanie u osób uczulonych na roztocze lub pleśnie sprzyja bardziej wymienionym szkodnikom niż nam! Jednak alergikom „pyłkowym” czyli czerwcowym i lipcowym bardzo sprzyja.
- Po doraźnym opanowaniu fontanny z oczu- zapisać datę, posiłek i inne okoliczności „płaczu bez przyczyny” jak stwierdziła mała Agnieszka. Wielce to pomoże przy testach a także powinno potanić procedury.
- Przypomnijmy, że jakiekolwiek krople do oczu po otwarciu nadają się do użycia tylko przez 30 dni, chyba, że na opakowaniu napisano inaczej.
- W przypadku silnego łzawienia połączonego ze świądem, światłowstrętem i „czerwonym okiem” po leki doraźne idziemy do lekarza POZ lub lepiej do okulisty, a po ustaniu ostrych dolegliwości –dla wyjaśnienie przyczyn i podjęcia kroków zapobiegawczych –do alergologa.