Ludzie uznani za gwiazdy ekranu wydają się piękni i zdrowi, aż trochę im zazdrościmy i po cichu próbujemy naśladować. Dlatego tak przeżywamy ich nieszczęścia raptem podobne do naszych, zwyczajnych… Według statystyk co roku ciężko choruje, a czasami umiera, po użądleniu przez osę około 1 % mieszkańców Ziemi. Zatem w Łodzi zagrożonych jest ok. 8000 osób. Prawdopodobnie większość z nich nie ma o tym zielonego pojęcia!
Czy można przewidzieć i zapobiec nieszczęściu? Myślę, że tak.
Oto rady rozpoznawcze:
- Najpewniejszym sposobem jest oznaczenie w próbce krwi obecności przeciwciał alergicznych ( IgE) wobec jadu osy, pszczoły czy komara. Margines niepewności wynosi ok.10% dlatego, że jad zawiera wiele alergenów, z których do testu wybiera się najważniejsze : fosfolipazę A i B, hialuronidazę oraz antygen 5. Tymczasem niektórzy chorzy mogą reagować także na białka inne niż wymienione.
- Ważną wskazówką przynależności do grupy ryzyka jest nadmiernie silna reakcja miejscowa po przebytym użądleniu. Ponieważ hialuronidazy os i pszczół są bardzo zbliżone, możliwa jest sytuacja, że kiedyś boleśnie lecz niegroźnie użądliła nas pszczoła, a teraz wystąpił ciężki odczyn po osie.
- Jeśli po użądleniu zrobiło nam się nagle słabo, na chwilę straciliśmy pamięć, było jakoś duszno i trudno oddychać, swędziała okropnie skóra, pojawiły się bąble także poza miejscem ukłucia, rozbolał nas brzuch, wystąpiły nagłe wymioty, katar, ból serca, opuchnięcia warg, powiek i reszty twarzy- to znaczy, że właśnie wystąpił wstrząs anafilaktyczny. Nawet jeśli opisane objawy cofnęły się same, a zwłaszcza gdy była już potrzebna interwencja lekarska- obowiązkowe wobec siebie staje się wspomniane na początku oznaczenie IgE( 6 tygodni po incydencie!) oraz odczulanie <./li>
Informacje o odczulaniu:
- Wskazaniem do rozpoczęcia jedynie skutecznej metody leczenia alergii na jad os i innych błonkoskrzydłych jest przebyty ( przed chwilą opisany) wstrząs. Ze smutkiem podaję, że nie wszyscy lekarze ratujący choremu życie ( chwała im za to!) informują przy wypisie o konieczności i możliwości immunoterapii.
- Potwierdzenie wskazania stanowi IgE ( gdy dotąd go nie było) oraz miareczkowane testy skórne z odpowiednio dobranymi stężeniami jadu.
- Leczenie polega na wstrzykiwaniu pod skórę przez kilka lat wzrastających dawek szczepionki, aż po uzyskanie tolerancji „pełnej jadu osy”.
Często zalecane środki ochronne i leki doraźne mogą zawieść. W alergii na jady, podobnie jak w innych ciężkich postaciach tej choroby, nie ma łatwych dróg. Jedyną realną, choć żmudną i zagrożoną powikłaniami, metodą jest odczulanie.